![]() |
źródło |
Jako że recenzja książki "Kiedy Bóg był królikiem" nie chce nic a nic się sama napisać, a mój wysoki poziom zaangażowania i motywacji skierowany jest w zupełnie inną stronę, witam Was dzisiaj nowym numerem "To i owo" :)
Głos Czytelnika:
Monika zgłosiła do Głosu Czytelnika pewnego bloga, który ma spore zadatki na to, by doprowadzić Was do... łez. Ze śmiechu, oczywiście! :) Przyznaję, że jest to jeden z moich ulubionych blogów, a swego czasu płakałam przy nim tak, że się długo uspokoić nie mogłam :) Właścicielki bloga nie zajmują się recenzjami książek, lecz... przeczytajcie, co same piszą o swojej działalności:
- http://przyczajona-logika.blogspot.com/"Jest to blog prowadzony przez zdegenerowane emocjonalnie osobniki, zgorzkniałe, samotne istoty uwielbiające dręczyć innych. Czerpią one perwersyjną przyjemność ze znęcania się nad niewinnymi Ałtorkami fanfików. Wytykają im wszelkie błędy, niedociągnięcia i absurdy, jakie te popełniają w swoich blogaskach. Są bezlitosne dla Zielonookich oraz Platynowłosych córek i synów Voldemorta, iskrzących, marmurowych, jadowitych posągów i innych bękartów kanonu i logiki. Wyśledzą każdą Mary Sue i zjedzą ją na śniadanie, zanim ta zdąży na nie zejść. Jest to ich zemsta za popełnione przez wyżej wymienione Ałtorki gwałty na Ortografii, Gramatyce, Dziele Kanonicznym i Zdrowym Rozsądku".
Słyszeliście już kiedyś o tym blogu, znacie, czytaliście?
Jestem bardzo ciekawa Waszej opinii :)
Korzystając z okazji, chciałam Wam jeszcze napisać, że tworzony przeze mnie katalog poradników wzbogacił się o kilkanaście nowych pozycji. Chętnych zapraszam tutaj. Ze względu na to, że "zbieram" linki do recenzji prezentowanych na blogu książek, to jeśli takowe recenzje posiadacie, proszę o zgłoszenie :)
Poza tym postanowiłam iść za ciosem i w tym momencie powstaje także katalog książkowych biografii, autobiografii, pamiętników, dzienników itp.
Moja prośba dotyczy tego samego, co napisałam powyżej :)
Miłego dnia!
Słyszałam, jest chyba dość popularny, bo już parę osób mi o nim mówiło :)
OdpowiedzUsuńMuszę zobaczyć tego bloga, zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście interesujący blog - pierwsze słyszę:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie słyszałam, ale wydaje się ciekawy ;)
OdpowiedzUsuńDziewczyny są wysiepane - ja polecam w szczególności starsze fanficki potterowe :) O ile poradników czytam niewiele, to biografii troszkę Ci dostarczę :D
OdpowiedzUsuńJak dobrze pamiętam mnie całkowicie rozwaliło przy "pamiętniku różowej landrynki, czyli Sakura z Akatsuki" :)
UsuńI pamiętam jeszcze, jak bodajże Snape wychowywał małego Pottera :) I dialog:
"- Jedz kleik!
- Nie!
- Jedz mówię!!!
- Nie chcę!
- Avada Kedavra!"
Rzadko kiedy dostaję ataku śmiechu, ale dziewczyny doprowadzały mnie do takiego stanu bardzo, bardzo często :)
Oj, z pewnością coś znajdę! Dziękuję, Kochana :*
OdpowiedzUsuńBlog zapowiada się ciekawie, muszę tam zajrzeć ;)
OdpowiedzUsuńPolecam szczególnie na poprawę humoru :)
UsuńJa do nich czasem zaglądam. Świetne są :)
OdpowiedzUsuńCo do katalogu biografii/wspomnień itd. (tak na leniwca zaproponuję, bo przeklejanie chyba nie ma sensu) możesz zerknąć u mnie w listach książek czytanych do wyzwania. Ciągle ktoś coś z tego gatunku czyta. Chyba, że wolno jedynie swoje osobiste lektury zgłosić to wycofuję propozycję :)
Genialny pomysł! Chwilowo więcej czasu poświęcam poradnikom, ale Twoje wyzwanie bardzo, bardzo mi pomoże. Dzięki :*
Usuń:)
OdpowiedzUsuńNooo cześć- to wydra jest? :)
OdpowiedzUsuńŻebym to ja wiedziała :) Chyba tak...
UsuńWpadłam na blog, rzeczywiście coś innego, fajne, dzięki:)
OdpowiedzUsuń