środa, 6 lutego 2013

Pojedynek nr 2

Gotowi na kolejny okładkowy pojedynek? :)
Na dziś przygotowałam okładki tak jak poprzednim razem z motywem zwierzęcym. Mam wśród propozycji zdecydowanego faworyta, ale go na razie nie zdradzę. Jestem ciekawa Waszych opinii oraz tego czy mój typ pokryje się z Waszymi :)  

Motyw: tygrys
 
okładka nr 1
 

okładka nr 2

okładka nr 3

okładka nr 4

Kilka słów o treści tych książek:

"Życie Pi" Yann Martel
Ranna zebra, orangutan, hiena cętkowana, szczur i tygrys bengalski… Taka menażeria to nie najlepsze towarzystwo w dryfującej po oceanie szalupie. Niestety szesnastoletni Pi Patel po zatonięciu japońskiego frachtowca, na pokładzie którego wraz z rodziną i zwierzętami z prowadzonego przez ojca zoo płynie z Indii do nowej ojczyzny, Kanady, nie ma żadnego wpływu na dobór towarzyszy niedoli. Grupa rozbitków, wśród których – poza orangutanem – Pi Patel jest jedynym dwunożnym stworzeniem, szybko się kurczy, aż pozostaje tylko on i tygrys. Odyseja przez Pacyfik staje się walką o życie – z żywiołem, głodem i, przede wszystkim, z olbrzymim kotem, z którym w bezpośredniej konfrontacji chłopiec nie miałby żadnych szans. By utrzymać zwierzę z dala od siebie, musi na niewielkiej powierzchni szalupy oznaczyć swoje terytorium i stać się osobnikiem alfa.

"Klątwa tygrysa" Colleen Houck
Literacki fenomen! Powieść odrzucona przez wydawców, ukochana przez setki tysięcy czytelników na całym świecie!

Magnetyczne oczy tygrysa.
Pradawna klątwa, którą zdjąć może tylko ona.
Namiętność silniejsza niż strach.
Razem muszą stawić czoła mrocznym siłom.
Czy poświęcą wszystko w imię miłości?

Colleen Houck postanowiła napisać „Klątwę tygrysa” po przeczytaniu sagi „Zmierzch”. Ponieważ nie znalazła dla niej wydawcy, opublikowała ją za własne pieniądze. I wtedy wydarzyło się coś niezwykłego. Powieść szturmem zdobyła listy bestsellerów, setki tysięcy fanów, a wydawcy z całego świata i producenci filmowi zaczęli walczyć o prawa do książki.

"Xiao Long. Biały tygrys" Dawid Juraszek
Xiao Long, świeżo upieczony bakałarz, wraca ze szkół w rodzinne strony. Marzy o ciepłej posadce i rozkoszach w ramionach kurtyzan. Wiedziony własnymi namiętnościami, pakuje się w cudze kłopoty. Wtyka nos w sprawy najwyższej wagi, nie wiedząc nawet po kiego grzyba mun… I jego kłopoty kiełkują jak fasola mung.
Z beztroskiego młodzieńca, staje się zwierzyną łowną, ściganą przez wszystkich. Powiedzieć, że po strasznej nocy czeka go straszny dzień, to jeszcze nic…
W kluczowych momentach życia Xiao, coś nieustannie podstawia mu nogę - albo podaje dłoń.
Polubisz go od pierwszego pecha. Od pierwszego głupstwa. I pierwszej ciężkiej próby.
Nie tylko dla amatorów chińszczyzny.

Opisy książek pochodzą ze strony lubimyczytać.pl

35 komentarzy:

  1. Mrrrrrrr :-) Wlaściwie wszystkie są ładne ale oczy na okładce nr 3 ... To mój faworyt. :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Opis - oczywiście numer 1!
    Okładka - numer 3, bez tej kropy na pysku (to pewnie logo wydawnictwa?) Piękne oczyska.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tam wolę okładkę pierwzego wydania "Życia Pi" - tą z chłopcem i tygrysem w łódce. Okładkom filmowym mówimy stanowcze "nie!" (chyba jeszcze nie trafiłam na taką, która by mi się podobała).

    Za to Polska okładka "Klątwy tygrysa" podoba mi się od kiedy ją zobaczyłam (inne tomu z resztą też są niczego sobie). Dodatkowo na żywo wygląda jeszcze lepiej.;)

    Angielska okładka KT wygląda jak okładka "National Geografic", albo jakiejś książeczki popularnonaukowej...

    A okładka nr 4 jakoś nigdy mi się nie podobała - nie lubię kolażowych okładek, tak już mam.;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Najladniejsza okladka wedlug mnie to polskie wydanie "Klatwy tygrysa", natomiast tresc to oczywiscie "Zycie Pi", ktore czytalam w starym wydaniu kilka lat temu i od tego czasu jest jedna z moich ulubionych ksiazek. Podobnie jak Moreni, nie lubie okladek filmowych. Jesli mam do wyboru fimowa lub niefilmowa, to zawsze wybiore ta druga, nawet jesli mialabym doplacac.
    Nie oznacza to oczywiscie, ze filmowych okladek nie mam. Mam, ale tylko dlatego, ze w innym wydaniu dana pozycja nie byla dostepna.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdecydowanie okładka numer 3. Ten tygrys ma coś w sobie, a te oczy!
    Byłabym za pierwszą okładką, ale z powodu koloru żółtego i pomarańczowego (nie przepadam za nimi, działają na mnie jak płachta na byka!) niestety spada na miejsce drugie. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. jak dla mnie okładka 1 :) jednak nie czytałam tych książek :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Numer 3. Te oczy są przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja kocham brązy dlatego preferuję okładkę nr 1, gdyż ta najbardziej oddziałuje na moje zmysły.)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dla mnie PI, ale pewnie tylko dlatego, że jest mi znana tzn. film, który jest piekny wizualnie wiec taki wybór wydawców jest najbardziej uzasadniony. Zreszta po co szukac daleko, skoro pod nosem mają tyle swietny zdjec ...

    OdpowiedzUsuń
  10. Trudny wybór:) chyba jednak 3 okładka:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Tak, zdecydowanie numer 3. Od razu przyciąga wzrok :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mnie się podoba dwójka i trójka, z czego książkę numer dwa w domu mam. Jeszcze nie czytaną, bo obawiam się trochę jej przez wszystkie negatywne recenzje jakich się naczytałam.

    OdpowiedzUsuń
  13. okładka nr 1 jest ciepła i idealnie skomponowana, okładka nr 2 przebajerzona, okładka nr 3 byle jaka, okładka nr 4 niby fajna, ale brakuje jej wyrazistego tła. Zdecydowanie wybieram okładkę nr 1 :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeśli chodzi o całość okładki, ogólną kompozycję to wybrałabym jedynkę lub dwójkę. Jednak wzrok tygrysa z trzeciej okładki przebija wszystko. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jestem zdecydowana i wybieram okładkę numer 1 :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Okładka numer dwa jest niesamowita, tajemnicza i ten ornament! Przepiękna :)

    OdpowiedzUsuń
  17. nie znam żadnej, ale najlepsza okładka to nr 1!
    najbardziej tygrysowy ten tygrys i oczyska takie piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nr.2 według mnie ;) Nie uzasadniam, bo mój zmysł estetyczny nie zdołał się prawidłowo rozwinąc, ale ta akurat mi się podoba. Btw. dzięki za wizytę ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Czytałam tylko "Klątwę tygrysa" więc na nią właśnie głosuję - nr.2 :)
    Życie Pi - nadal czeka na półce i mam nadzieję zabrać się za książkę wkrótce ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Zdecydowanie okładka nr 3, ponieważ koteczek jest najprawdziwszy ;-)
    "Klątwa tygrysa" (tak, tak wiem, że nr 3 jest też "Klątwą...")również ma ciekawa okładkę, ale że tak mnie wymęczyła ta opowieść, to niestety odzywa się moje uprzedzenie do niej, dlatego dałabym jej miejsce drugie.
    Brak logiczności w moim wyborze, nie ma znaczenia w głosowaniu :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Dla mnie okładka Życie Pi uwielbiam taką kolorystykę, a ubarwienie zwierzaka zbliżone do oryginalnego. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Okładka nr 1, ponieważ nie razi po oczach. Według mnie jest super ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie znam żadnej z tych książek, ale kiedy spojrzały na mnie oczy tygrysa z okładki nr 2, nie mogłam dokonać innego wyboru. Może z obawy przed rzuceniem na mnie klątwy?:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Trzy pierwsze okładki śliczne! Ale gdybym miała wybrać jedną to... 3! :)) Od razu chce się okładkę pomacać :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Dla mnie najbardziej podoba się okładka nr 2. Zastanawiałam się też nad okładką nr 1, ale jednak jest zbyt jaskrawa, oczy bolą od patrzenia na nią.

    OdpowiedzUsuń
  26. Okładka z nr 2 jest PRZEPIĘKNA!
    Choć jeśli chodzi o treść to byłabym zainteresowana chyba jedynie "Życiem Pi".

    OdpowiedzUsuń
  27. Podoba mi się okładka numer 3 :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Najbardziej podoba mi się okładka "Klątwy tygrysa", choć jest trochę tandetna.

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja jestem zdecydowanie za "Życie Pi". Kolorystyka świetnie współgra z tygrysem - klimat okładki świetny jak dla mnie. :)

    OdpowiedzUsuń