wtorek, 9 sierpnia 2016

"Kruchość skrzydeł" Karen Foxlee




Autor: Karen Foxlee
Tytuł: Kruchość skrzydeł
Wydawnictwo: Dobra Literatura
Rok wydania: 2016
Ilość stron: 304





Czy utracony głos można odnaleźć w... pudełku? Doświadczenia niektórych ludzi pokazują, że cuda się zdarzają, ale czy i w tym przypadku można liczyć na cud? Jak pośród pamiątek po zmarłej siostrze w postaci osieroconego warkocza, porzuconych już na zawsze baletek czy przełamanego na pół wisiorka w kształcie serca wyłowić śpiew, który gdzieś między nimi się zawierusz, być może już na zawsze? W zawartości pudełka spoczywa odpowiedź. Jennifer pragnie ją poznać, jednak będzie musiała dotrzeć znacznie głębiej niż do dna owego pudełka. Zanurzanie się we własne wspomnienia dostarczą jej cennych wskazówek, ale czy to wystarczy by z jej ust znów popłynął piękny śpiew, który utkwił gdzieś w niej bardzo, bardzo głęboko? 

"To jest opowieść o Elizabeth Day. Własnymi rękami poskładałam jej elementy w całość. Dokonałam tego zarówno na podstawie rzeczy, które widziałam, jak i tych, których nie widziałam, ale o których dowiedziałam się później. Opowieść składa się ze strzępów spraw strasznych oraz ze szczątków rzeczy cudownych. Zszyłam je razem, zanim wyblakną i przeminą" (s.25).   
 
Chciałoby się napisać, że dziesięcioletnia Jennifer Day jest obserwatorem powolnego rozpadu swojej rodziny, ale niestety, nie tylko obserwuje, ale również uczestniczy w tej powolnej destrukcji. Zanurza się w niej, a pierwszą widoczną zmianą, choć na początku ledwie dostrzegalną, jest zamrożony w piersiach śpiew. Choć bardzo pragnie go odzyskać, nie ma pojęcia, jak go przywrócić. Następujące kolejno po sobie wydarzenia w żadnym stopniu jej w tym nie pomagają. 

"Pomyślałam, że gdybym była ptakiem, to byłabym orłem australijskim. Gdyby tak właśnie było, to żyłabym wyłącznie dla samej radości latania. Szybowałam na ogromnych wysokościach, unosząc się na wietrze. Wznosiłabym się wyżej niż wszystko dookoła, nad pustynią i jej roślinnością, ponad długimi i wyschniętymi rzekami oraz nad małymi miasteczkami przystającymi do autostrady. Odcięłabym się od wszystkiego" (s. 75-76).

Problemy starszej siostry sprawiają, że wyostrzają jej się zmysły. Zaczyna dostrzegać więcej niż inni, ale jeszcze nie rozumie tego, co widzi. Dopiero po śmierci Elizabeth pewne fakty zaczynają nabierać coraz więcej sensu, bo prawda jest taka, że Jennifer staje się naocznym świadkiem zupełnie nieudanego startu w dorosłość swojej siostry. Dostrzega wiele symptomów, które wskazują na to, że Elizabeth dąży prostą drogą ku katastrofie, lecz jest jeszcze zbyt młoda, by wyciągnąć z tego odpowiednie wnioski. Dodatkowo sprawę komplikuje fakt, że w to wszystko wplątują się jakieś nie do końca zrozumiałe siły. Początkiem końca Elizabeth była zupełnie niepozorna wyprawa nad jezioro. Tam dziewczyna mdleje i nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie to, że po tym incydencie zaczyna wszędzie widzieć... światło. Każdą rzecz, każdego człowieka spowijała trudna do wytłumaczenia poświata. Z medycznego punktu widzenia Elizabeth nic nie dolega, ale jej babcia zaczyna doszukiwać się w tym zjawisku czegoś mistycznego. Czyżby Elizabeth zobaczyła anioła?

"Kruchość skrzydeł" to piękna, niemalże poetycka opowieść o trudach, jakie niesie za sobą zbyt szybkie wkraczanie w świat dorosłych. Elizabeth została obciążona podwójnie, bo oprócz zwykłych problemów towarzyszących zazwyczaj nastolatkom, musi uporać się z czymś znacznie trudniejszym. Ma dokonać wyboru między dwiema możliwościami, a w dalszej perspektywie żadna z nich nie jest dobra. Ratując życie innemu człowiekowi, powoli kawałek po kawałku traci swoje... 

Powieść Karen Foxlee nie jest ani łatwa, ani lekka, ale mimo wszystko może być przyjemna dla kogoś, kto szuka trudnych emocji, dla kogoś, kto nie unika opowieści przepełnionych smutkiem i bólem po stracie kogoś bliskiego. Ostatecznie przecież gdzieś na horyzoncie musi w końcu zamajaczyć chociażby cień czegoś, co przyniesie odmianę. Cień nadziei. 





Za egzemplarz bardzo dziękuję portalowi Sztukater.pl

środa, 13 lipca 2016

"Morderstwo i cała reszta" Marta Reich


Autor: Marta Reich
Tytuł: Morderstwo i cała reszta
Wydawnictwo: Oficynka
Rok wydania: 2015
Ilość stron: 848



Pola Białohorska ma wszelkie możliwości, by osiągnąć w życiu wszystko, czego tylko zapragnie. Już samo nazwisko otwiera jej wiele drzwi, które dla przeciętnego człowieka są pozamykane na cztery spusty. Bogaci rodzice i znane nazwisko to jednak tylko połowa sukcesu, bo gdy ktoś chce w życiu coś osiągnąć, trzeba mieć też nieco oleju w głowie. Poli go nie brakuje. Zdobyła świetne wykształcenie, ale nie rozpycha się łokciami, by zajść najwyżej jak się da. Idzie za głosem serca i zajmuje się pisaniem dla trzymającego wysoki poziom poczytnego magazynu dla kobiet "Madame". Jej ogromną ciekawość świata, spryt, dociekliwość i bystry umysł można w zasadzie uznać za zaletę, lecz pewne sytuacje sprawiają, że owe cechy charakteru zapędzają ją w rejony, gdzie czai się niebezpieczeństwo, a nawet śmierć. 

Jednym z punktów zwrotnych w życiu Poli staje się przeprowadzony przez nią wywiad z Elżbietą Wojnowicz, jedną z najbogatszych kobiet w Polsce. Żyjąca do tej pory z dala od światła fleszy królowa wielkiego biznesu po raz pierwszy chce podzielić się informacjami na temat swego prywatnego życia. W sumie nie byłoby w tym nic bardzo zaskakującego, gdyby się fakt, że kilka dni później Wojnowicz ginie, a okoliczności związane z przeprowadzonym przez Polę wywiadem rodzą coraz więcej wątpliwości, a wręcz budzą niepokój redaktorki. Wiele wskazuje na to, że Pola celowo została wplątana w tę dramatyczną historię, jednak nie wie przez kogo i dlaczego. Zadane pytania rodzą kolejne, wiele szczegółów daje do myślenia, a stąd już tylko krótka droga do podjęcia decyzji o rozpoczęciu własnego śledztwa. Pola zrobi wszystko, by poznać prawdę, ale tam gdzie jest trup, tam również musi być morderca, a zbliżanie się do rozwiązania zagadki, przybliża również niebezpieczeństwo.      

"Morderstwo i cała reszta" właściwie w całości opiera się na przemyśleniach bohaterki. Każda nowa informacja jest rozbierana na czynniki pierwsze, a potem umiejętnie dopasowywana do większej całości. Jako że Pola nie jest zawodowym detektywem, powieść ta w zasadzie pozbawiona jest technicznych szczegółów charakterystycznych dla profesjonalnie przeprowadzonego śledztwa. Większość wiedzy Poli pochodzi z informacji wydobytych od ludzi z otoczenia Wojnowicz i przebłyskach asnej intuicji. Jeśli chodzi o samą bohaterkę, to trzeba przyznać, że wzbudza sympatię i raczej trudno jej nie lubić. Autorka obdarzyła ją charakterem, który ciężko wpasować w stereotypowe myślenie o potomkach członków polskich elit. Osoba, która poprzez bogatych rodziców ma zapewniony byt na wysokim poziomie i rozległe znajomości wśród polskiej śmietanki towarzyskiej, zamiast skupiać się na przyjemnościach tego świata, koncentruje całą swoją energię w to, by być... zwykłą, miłą dziewczyną.

"Całe życie walczyłam o to, by ludzie widzieli we mnie normalną, życzliwą otoczeniu dziewczynę, którą starałam się być. Nie wstrętną zołzę, która patrzy na innych z góry i ma ich za nic. To nie było w moim stylu." (s. 12)  

Mimo wszystko Pola nie izoluje się od swojego środowiska, dzięki czemu wprowadza nas do swojego barwnego świata pełnego ludzi mediów, celebrytów, artystów czy też poważnych biznesmenów. I jest to tym ciekawsze, że robi to ze sporą dozą dystansu i poczucia humoru.

"Morderstwo i cała reszta" to powieść kryminalna, która powinna zaskoczyć niejednego miłośnika gatunku. Jeśli miłośnik ten lubi również, kiedy akcja powieści rozciąga się na ponad 800 stron, to tym samym powinien znaleźć się w czytelniczym niebie :)




Za egzemplarz bardzo dziękuję portalowi Sztukater.pl 



środa, 6 lipca 2016

"W końcu czyje to życie?" Linda Papadopoulos



Autor: Linda Papadopoulos
Tytuł: W końcu czyje to życie?
Wydawnictwo: Rebis
Rok wydania: 2016
Ilość stron: 244



"Droga dwudziestokilkulatko, kiedy ma się dwadzieścia lat, życie jest w równej mierze radosne i przygnębiające, wyzwalające i ograniczające, łatwe i skomplikowane" (s. 11). Ten czas, kiedy jest się młodym dorosłym, niektórzy z nas mają dawno za sobą, inni dopiero wypatrują go z ogromną niecierpliwością. Nie ulega wątpliwości, że jest to przełomowy moment w życiu każdego człowieka. Między dwudziestym a trzydziestym rokiem życia zapadają ważne decyzje, które mają ogromny wpływ na dalsze losy każdego z nas. Na podstawie dokonywanych wyborów ukształtowana zostaje nasza codzienność. W większości przypadków właśnie w tym okresie młodzi ludzie podejmują decyzję o wyborze odpowiedniej pracy, o założeniu rodziny, wykupieniu mieszkania bądź wybudowaniu domu. Ważna staje się swego rodzaju stabilizacja, ale także pragnienie szczęśliwego, w pełni satysfakcjonującego życia. Niestety, łatwo wtedy wpaść w pułapkę doskonałości. Codziennie media próbują ukształtować nas w odpowiedni sposób, a szczególnie dotyczy to młodych kobiet. Mówią im, ile powinny ważyć, jak mają dbać o dom, żeby zawsze był perfekcyjnie wysprzątany, jak powinny odpowiednio dbać o siebie, o dzieci, o małżonka, o psa, kota, chomika, przypominają, że koniecznie muszą wykonać odpowiedni zestaw ćwiczeń, najlepiej w obecności jakiegoś modnego trenera personalnego, by zawsze były w formie. Obecnie ważne jest również to, by dwa tygodnie po porodzie nie pokazać się ludziom z nieestetycznymi wałkami tłuszczu na brzuchu... 

Obsesyjne wręcz dążenie do doskonałości, pragnienie osiągnięcia sukcesu, które jednak nie nadchodzi, a w końcu narastające wątpliwości co do własnej wartości sprawiają, że w młodej dziewczynie piętrzą się frustracje i lęki. Stara się, by za wszelką cenę nie odbiegać od przyjętych standardów, lecz poczucie, że nie daje rady, przyczynia się do przygnębiającego wniosku, że tak właściwie to jest gruba, brzydka, nudna i nie umie dobrze zadbać o siebie i swoich bliskich. Stąd już, niestety, krótka droga do depresji, zaburzeń odżywiania czy izolacji. Pragnienie wspaniałego, satysfakcjonującego życia staje się mrzonką. Linda Papadopoulos poprzez swoją publikację stara się przekazać, że owe pragnienie jak najbardziej może stać się rzeczywistością. Wystarczy tylko dostrzec pułapki, które zastawiają na młodych ludzi współczesne media. Autorka nie tylko nam je szczegółowo prezentuje, ale także przedstawia strategie działania, które pomagają w określeniu realnych oczekiwań wobec samego siebie. 

"Nie szukaj potwierdzenia swojej wartości w tym, co "lajkują" w związku z twoim życiem inni ludzie; zamiast tego zastanów się, co ty lubisz, czego chcesz doświadczyć, co przeżyć i jak ułożyć swoje relacje z ludźmi" (s. 12).

To najlepszy czas na to, by wyznaczyć swoją drogę życiową, zastanowić się, kim się już jest i kim chce się być. Brzmi to bardzo poważnie, jednak presja z tym związana nie może paraliżować żadnego działania. To dobry czas na popełnianie błędów i nie powinno się ich za wszelką cenę wystrzegać. Są one cennym drogowskazem w ustaleniu kierunku, którym chcemy podążać w przyszłości.  

"W końcu czyje to życie?" skierowane jest przede wszystkim do osób między dwudziestym a trzydziestym rokiem życia, jednak nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że osoby pochodzące spoza tego przedziału wiekowego mogłyby, a wręcz powinny zapoznać się z niniejszą publikacją. Szczególnie mam tu na myśli dziewczyny, które jeszcze nie osiągnęły "odpowiedniego" wieku. Poruszane tutaj problemy sięgają po coraz młodsze przedstawicielki tzw. płci pięknej, więc zapoznanie się zawczasu z pułapkami, które niewątpliwie również na nie czyhają, może pozwolić na uniknięcie ich w przyszłości. 

Weź w ręce swoje życie! Jeśli nie wiesz, jak to zrobić, weź w ręce najpierw ten poradnik :)    





Za egzemplarz bardzo dziękuję portalowi Sztukater.pl



wtorek, 28 czerwca 2016

Wyczytane w gwiazdach :)


Zapraszam Was do zabawy, w której postanowiłam po swojemu zinterpretować horoskop dla każdego znaku zodiaku :) Znajdziecie tu wskazówki, co może Was jutro czekać (tj. 29.06), a ja spróbowałam dopasować do nich odpowiednią lekturę. Jeśli jesteście ciekawi, co Wam proponuję, czytajcie dalej. I pamiętajcie, to tylko zabawa :)

*Horoskopy pochodzą ze strony magia.onet.pl




Baran
Dzień niezbyt spokojny. Zaznaczy się u Ciebie silnie rozwinięta potrzeba niezależności i zmian. Najlepiej się sprawdzisz w kierowaniu grupą. Łatwo Ci się będzie dogadać z innymi.
Miłość: Dbaj o swoje szczęście.
Praca: Będziesz pomysłowy i twórczy.
Zdrowie: Twój rytm dobowy jest nieregularny. (źródło)

Lektura: Trudno, żeby twój rytm dobowy był regularny, skoro często zarywasz noce i oszukujesz siebie zapewnieniami, że przeczytasz jeszcze tylko jedną stronę... Proponuję ci zatem wziąć do ręki powieść "Nie oddam szczęścia walkowerem" i tej nocy oszukiwać się dalej. Na zdrowie! :)
Więcej o książce:
Agata Kądziołka: "Nie oddam szczęścia walkowerem" czyli pierwszy taki polski duet!

 
   


Byk
Dzisiaj poczujesz się bardziej pewny siebie. Łatwo też będzie o kontakt i porozumienie z innymi. Najlepiej spełnisz się w pracy koncepcyjnej. Będziesz wydajny i skuteczny. 
Miłość: Twoje reakcje mogą być zbyt przesadne.
Praca: Uwierz w sens tego, co robisz.
Zdrowie: Korzystaj z krótkich przerw w pracy. (źródło)

Lektura: Krótkie przerwy w pracy są jak najbardziej pożądane, zwłaszcza wtedy, gdy jest się w trakcie jakiejś fascynującej lektury i chce się wykorzystać nawet odrobinkę wolnego czasu. Czy powieść "A między nami wspomnienia" wciągnie cię na tyle, że zamiast kanapki w czasie przerwy będziesz pochłaniać kolejne strony? Warto sprawdzić.
Więcej o książce: 
Malineczka74: Gabriela Gargaś "A między nami wspomnienia"  
 



Bliźnięta
Tranzyty są dziś korzystne. To sprawi, że wykażesz się większą chęcią do współpracy i pojednania z wrogami. Staraj się jednak bardziej zaangażować w sprawy swoje niż innych. 
Miłość: Zachowuj się taktownie.
Praca: Relacje z innymi wymagają rozsądku.
Zdrowie: Pracuj zgodnie z indywidualnym rytmem. (źródło)

Lektura: O tak, relacje z innymi wymagają rozsądku, bo jak go zabraknie i z premedytacją nastąpisz komuś na odcisk, możesz wkrótce tego gorzko pożałować. W głowie właściciela tegoż odcisku może narodzić się okrutny plan zemsty. Warto więc gruntownie przemyśleć sprawę i na dobry początek zajrzeć do książki pt. "Ból za ból", która wprowadzi cię w świat nieczystych zagrywek.
Więcej o książce:

 



Rak
Dzisiaj pojawi się potrzeba porozumienia z otoczeniem. To Ci pomoże przystosować się do pewnych sytuacji i zmian. Dzięki temu łatwiej będzie sprostać trudnym wyzwaniom.
Miłość: Przyjrzyj się uważnie nowemu partnerowi.
Praca: Wysiłki włożone w pracę przyniosą korzyści.
Zdrowie: Nie wątp we własne możliwości. (źródło)

Lektura: Wątpliwości odstaw na bok i spróbuj wyciągnąć z życia tyle, ile się da. Celuj wysoko, bo czasem niemożliwe staje się jak najbardziej możliwe. Nie wierzysz? Zajrzyj zatem do książki "Kopciuszki na tronach Europy". Kto wie, może się okazać, że baśń o Kopciuszku jest również bajką o tobie... Trzeba tylko poszukać odpowiedniego księcia ;)
Więcej o książce:
Karolina Małkiewicz: "Kopciuszki na tronach Europy"
 



Lew
Dzisiejsze tranzyty są korzystne. Możliwe będą jednak nieporozumienia dotyczące współpracy. W codziennych obowiązkach najgorsza jest rutyna. Pozbądź się jej, a kłopoty miną. 
Miłość: Czasem szczęściu trzeba pomóc.
Praca: Nie stawiaj innym zbyt wygórowanych wymagań.
Zdrowie: Zmień dietę na mniej kaloryczną. (źródło)

Lektura: Jeśli nie zamierzasz popadać w rutynę, koniecznie sięgnij po coś niebanalnego, jak np. "Big Red Tequila". Tutaj prawdziwą wisienką na torcie jest szybka akcja i wpleciony w historię sarkazm. Koniecznie zjedzcie tę wisienkę razem z całym tortem. Tutaj kalorii nie liczcie, policzcie je gdzie indziej.
Więcej o książce:
Ellie Moore: "Big Red Tequila" Rick Riordan
  



Panna
Przed Tobą pracowity dzień. Nadmiar spraw i zajęć uchroni Cię jednak przed popadaniem w rutynę. Powodzenie w miłości sprzyja osiągnięciu równowagi w innych sferach życia. 
Miłość: W uczuciach przyjemne chwile.
Praca: Licz wyłącznie na własne siły.
 
Zdrowie: Możesz mieć kłopoty z zasypianiem. (źródło)

Lektura: Jeśli dziś, droga Panno, dobierzesz się do powieści "Tajemnica diabelskiego kręgu" Anny Kańtoch, to nie dziw się, że będziesz mieć kłopoty z zasypianiem. Ta pełna tajemnic i mroczna powieść, może wywołać "dreszcze przerażenia", zahipnotyzuje cię aż do białego rana. 
Więcej o książce:

 


Waga
Dzisiaj spodziewaj się spiętrzenia obowiązków. To z kolei niekorzystnie wpłynie na Twoje relacje z innymi. Rozdrażnienie i napięcia towarzyszyć Ci będą na każdym kroku. 
Miłość: W sferze uczuć dużo pasji i namiętności.
Praca: Czas korzystny dla finansowych interesów.
Zdrowie: Zwolnij! (źródło)

Lektura: Kochana Wago, jeśli czujesz, że za mocno rozpędziłaś się w codziennym życiu, rozejrzyj się za czymś, co da ci chwilę wytchnienia i choć odrobinę przyjemności. Może sięgnij po opowiadania "Zapach lawendy", które przeniosą cię do słonecznej Francji.
Więcej o książce:
 
   


Skorpion
Dzisiaj będziesz skłonny do impulsywnych zachowań. Wszystko może być iskrą zapalną. Źle aspektowany Pluton zapowiada niekorzystne zmiany w Twojej sferze osobistej i zawodowej. 
Miłość: Bądź bardziej rozważny w sprawach sercowych.
Praca: Rozwój nierównomierny.
 
Zdrowie: Stosuj techniki relaksacyjne. (źródło)

Lektura: Oj, gwiazdy nie są dziś dla ciebie łaskawe... Ale nie ma się co łamać, więc nie poddawaj się i zastosuj najlepszą technikę relaksacyjną na świecie - śmiech :) Jeśli nie wiesz, jak go wywołać, proponuję sięgnąć po książkę "Anders morderca i przyjaciele oraz kilkoro wiernych nieprzyjaciół". Powinno pomóc.
Więcej o książce:
Varia czyta: Anders Morderca i przyjaciele oraz kilkoro wiernych nieprzyjaciół - Jonas Jonasson 

 

Strzelec
Ten dzień nie sprawi Ci kłopotów. Nadal możesz liczyć na dynamiczny rozwój i rozległe ambicje. Unikaj tylko napięć z otoczeniem. Sukces Twoich przedsięwzięć jest raczej pewny. 
Miłość: Czułość i bliskość są Ci niezbędne.
Praca: Miej kontrolę nad swoim zachowaniem.
Zdrowie: Zwolnij trochę tempo. (źródło)

Lektura: Jednym ze skutecznych sposobów na to, by mieć kontrolę nad swoim zachowaniem, jest oczywiście zaszycie się gdzieś w kącie z książką w ręce. Nikt nie wchodzi ci w drogę, ty też nikomu nie zawadzasz. Sięgnij dziś po powieść z niespieszną, spokojną akcją, jak np. "Weź mnie za rękę" Tove Asterdal. 
Więcej o książce:  
    



Koziorożec
Wygasa dziś trygon Jowisz/Pluton. To znak, że sprawy zaczną się lepiej układać. Powodzenie zapewni Ci upór i pracowitość. Pamiętaj jednak, że we wszystkim, co robisz, ważna jest równowaga.
Miłość: Dbaj o dobre relacje z partnerem.
Praca: Przystosuj się do zmian.
Zdrowie: Zmień coś w swoim wyglądzie. (źródło)

Lektura: Dobre relacje z partnerem to bardzo ważna sprawa, jeśli nie najważniejsza. Nic tak nie zbliża partnerów do siebie, jak wspólne działanie. Proponuję wam zatem wspólne czytanie. Wspaniale może się w tym przypadku sprawdzić powieść erotyczna "Sny Morfeusza", która może okazać się nawet lepsza niż gra wstępna, a potem... do dzieła :)
Więcej o książce:
Beti G.:  Przedpremierowo - "SNY MORFEUSZA" tom 1 - K.N. Haner




Wodnik
Łatwiej dziś o dobrą współpracę i porozumienie z partnerem. Harmonia w życiu osobistym zależy od wielu czynników. Należy pilnować spraw zawodowych, ale nie zaniedbywać rodziny.
Miłość: Ważne są dobre stosunki ze światem zewnętrznym.
Praca: Duże znaczenie ma praca indywidualna.
Zdrowie: Uwolnij napięcia wewnętrzne. (źródło)

Lektura: Najprościej będzie oczywiście po prostu wyjść z domu, ale możesz wykazać się większą inwencją twórczą i sięgnąć trochę dalej. Możesz nawet wziąć pod uwagę świat jeszcze bardziej zewnętrzny i na przykład umówić się na... szybką randkę w kosmosie. Fabuła powieści "Fobos" jednoznacznie wskazuje, że to jest możliwe, zresztą sama się o tym przekonaj :)
Więcej o książce:
Agnieszka D.: "Fobos" Victor Dixen 

 


Ryby
Korzystny dzień w pracy i w domu. Nie przeceniaj się jednak i nie podejmuj zadań ponad swoje możliwości. Nie chwal się też wszystkim, nad czym obecnie tak intensywnie pracujesz. 
Miłość: W życiu uczuciowym radość i spokój.
Praca: Bądź konsekwentny w tym, co robisz.
Zdrowie: Zdrowie nie sprawi Ci kłopotów. (źródło)

Lektura: Nie ma sensu więc burzyć tego emocjonalnego spokoju i radości wynikającej z miłosnej harmonii, dlatego polecam ci sięgnąć po coś lekkiego i uroczego, potęgującego tylko życiowy optymizm. Dobrze sprawdzi się tutaj powieść pt. "Siedem listów z Paryża". Czytaj i nie odpędzaj od siebie pozytywnych myśli :)  
Więcej o książce:
Kasia Jabłońska: SIEDEM LISTÓW Z PARYŻA, Samantha Vérant  
 


  

Macie ochotę na więcej? :)

sobota, 25 czerwca 2016

"Upadła świątynia" Dominika Węcławek




Autor: Dominika Węcławek
Tytuł: Upadła świątynia
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Rok wydania: 2016
Ilość stron: 344



Czasem wystarczy tylko jedna chwila, by świat, który do tej pory znaliśmy, bezpowrotnie obrócił się w perzynę. Jak trudno przychodzą do głowy myśli o tym, że widok, który mamy za oknem, może zmienić się już na zawsze. Wszystkie obowiązki, praca, dzieci, szkoła, mieszkanie, dom, sąsiedzi - to wszystko tworzy niezmiennie solidną strukturę naszej codzienności, której jesteśmy pewni. Nie przychodzi nam do głowy, że to wszystko kiedyś może runąć jak domek z kart, bo prawda jest taka, że to co nas otacza, jest równie kruche jak ludzkie życie.     

Tylko dzięki niezwykłej intuicji i silnemu przeczuciu, że coś jest nie tak, Zofia i jej rodzina mogła ocalić życie. Schronili się w dobrze zabezpieczonej piwnicy, kiedy na miasto spadły bomby, zmieniające już na zawsze bieg historii. Warszawa przeobraziła się w miasto widmo pokryte szkieletami bloków, domów i... ludzi. Wszystko, co było na powierzchni, nie przetrwało, a przebywanie w radioaktywnych oparach stało się śmiertelnie niebezpieczne dla tych nielicznych osób, które przetrwały Zagładę. To jednak nie było jedyne zagrożenie, bowiem między gruzami przemykały zmutowane potwory, a nawet rośliny, które do tej pory kojarzyły się raczej z czymś przyjemnym i pożytecznym, mogły bez jakiegokolwiek problemu pozbawić życia. Ludzie zostali zmuszeni do tego, by zejść pod ziemię, więc najlepszym schronieniem stały się tunele stołecznego metra. To było jedyne w miarę bezpieczne miejsce, w którym można było rozpocząć nowy rozdział w życiu, ale nie zmieniało to faktu, że strach, brak pożywienia i ekstremalnie trudne warunki sprawiły, że zadanie było bardzo trudne do wykonania. 

Akcja powieści "Upadła świątynia" rozgrywa się na dwóch planach czasowych. Poznajemy zatem całą historię z dwóch perspektyw. Poprzez retrospekcje stajemy się świadkami wydarzeń w chwili Zagłady, patrzymy jak czteroosobowa rodzina próbuje poradzić sobie w zupełnie nowej, nieprzyjaznej rzeczywistości, gdzie szanowany i lubiany sąsiad może stać się oprawcą, a walka o byt wpisuje się w codzienność. Z drugiej strony przenosimy się w czasie do chwili, kiedy ludzie trwają w tunelach metra już dwadzieścia jeden lat, a bohaterowie powieści wyruszają w trudną i bardzo niebezpieczną misję, w której dość szybko priorytetowym zadaniem do wykonania staje się to, żeby po prostu nie dać się zabić.

Powieść Dominiki Węcławek to trzecia część z cyklu "Fabryczna Zona", w którym uniwersum tworzy "Kompleks 7215". Autorem dwóch pierwszych części jest Bartek Biedrzycki. Niestety, nie znam realiów postapokaliptycznego świata w jego wydaniu, dlatego jakiekolwiek porównania nie mają tu racji bytu. Przyznam tylko, że ta nieznajomość była jednak w pewnych momentach przeszkodą, gdy zaczęłam gubić się w zawiłej sytuacji politycznej, a także w utworzonych na nowo strukturach społecznych podziemnego świata. Nie zmienia to jednak faktu, że "Upadła świątynia" jest warta uwagi, a ponury klimat toksycznego i kalekiego miasta oraz jego podziemia przyciąga od pierwszych stron. 

"Miasto było piękne w swym kalectwie i w uporze, by mimo zniszczenia, śmierci, skażenia i huraganów ognia, wreszcie wszystkich tych dziwactw wypełzających z najmniejszych nawet wnętrzności - trwać" (s.13).

Warszawa więc trwa, nie da się pokonać. Choć zrujnowana, daje schronienie. Szczególnie fanom postapokaliptycznych wizji polecam wkroczyć razem z bohaterami powieści Dominiki Węcławek do tuneli stołecznego metra, by zobaczyć, jak ludzie żyją i próbują przetrwać. Mimo wszystko.            




Za egzemplarz bardzo dziękuję portalowi Sztukater.pl