środa, 13 lipca 2016

"Morderstwo i cała reszta" Marta Reich


Autor: Marta Reich
Tytuł: Morderstwo i cała reszta
Wydawnictwo: Oficynka
Rok wydania: 2015
Ilość stron: 848



Pola Białohorska ma wszelkie możliwości, by osiągnąć w życiu wszystko, czego tylko zapragnie. Już samo nazwisko otwiera jej wiele drzwi, które dla przeciętnego człowieka są pozamykane na cztery spusty. Bogaci rodzice i znane nazwisko to jednak tylko połowa sukcesu, bo gdy ktoś chce w życiu coś osiągnąć, trzeba mieć też nieco oleju w głowie. Poli go nie brakuje. Zdobyła świetne wykształcenie, ale nie rozpycha się łokciami, by zajść najwyżej jak się da. Idzie za głosem serca i zajmuje się pisaniem dla trzymającego wysoki poziom poczytnego magazynu dla kobiet "Madame". Jej ogromną ciekawość świata, spryt, dociekliwość i bystry umysł można w zasadzie uznać za zaletę, lecz pewne sytuacje sprawiają, że owe cechy charakteru zapędzają ją w rejony, gdzie czai się niebezpieczeństwo, a nawet śmierć. 

Jednym z punktów zwrotnych w życiu Poli staje się przeprowadzony przez nią wywiad z Elżbietą Wojnowicz, jedną z najbogatszych kobiet w Polsce. Żyjąca do tej pory z dala od światła fleszy królowa wielkiego biznesu po raz pierwszy chce podzielić się informacjami na temat swego prywatnego życia. W sumie nie byłoby w tym nic bardzo zaskakującego, gdyby się fakt, że kilka dni później Wojnowicz ginie, a okoliczności związane z przeprowadzonym przez Polę wywiadem rodzą coraz więcej wątpliwości, a wręcz budzą niepokój redaktorki. Wiele wskazuje na to, że Pola celowo została wplątana w tę dramatyczną historię, jednak nie wie przez kogo i dlaczego. Zadane pytania rodzą kolejne, wiele szczegółów daje do myślenia, a stąd już tylko krótka droga do podjęcia decyzji o rozpoczęciu własnego śledztwa. Pola zrobi wszystko, by poznać prawdę, ale tam gdzie jest trup, tam również musi być morderca, a zbliżanie się do rozwiązania zagadki, przybliża również niebezpieczeństwo.      

"Morderstwo i cała reszta" właściwie w całości opiera się na przemyśleniach bohaterki. Każda nowa informacja jest rozbierana na czynniki pierwsze, a potem umiejętnie dopasowywana do większej całości. Jako że Pola nie jest zawodowym detektywem, powieść ta w zasadzie pozbawiona jest technicznych szczegółów charakterystycznych dla profesjonalnie przeprowadzonego śledztwa. Większość wiedzy Poli pochodzi z informacji wydobytych od ludzi z otoczenia Wojnowicz i przebłyskach asnej intuicji. Jeśli chodzi o samą bohaterkę, to trzeba przyznać, że wzbudza sympatię i raczej trudno jej nie lubić. Autorka obdarzyła ją charakterem, który ciężko wpasować w stereotypowe myślenie o potomkach członków polskich elit. Osoba, która poprzez bogatych rodziców ma zapewniony byt na wysokim poziomie i rozległe znajomości wśród polskiej śmietanki towarzyskiej, zamiast skupiać się na przyjemnościach tego świata, koncentruje całą swoją energię w to, by być... zwykłą, miłą dziewczyną.

"Całe życie walczyłam o to, by ludzie widzieli we mnie normalną, życzliwą otoczeniu dziewczynę, którą starałam się być. Nie wstrętną zołzę, która patrzy na innych z góry i ma ich za nic. To nie było w moim stylu." (s. 12)  

Mimo wszystko Pola nie izoluje się od swojego środowiska, dzięki czemu wprowadza nas do swojego barwnego świata pełnego ludzi mediów, celebrytów, artystów czy też poważnych biznesmenów. I jest to tym ciekawsze, że robi to ze sporą dozą dystansu i poczucia humoru.

"Morderstwo i cała reszta" to powieść kryminalna, która powinna zaskoczyć niejednego miłośnika gatunku. Jeśli miłośnik ten lubi również, kiedy akcja powieści rozciąga się na ponad 800 stron, to tym samym powinien znaleźć się w czytelniczym niebie :)




Za egzemplarz bardzo dziękuję portalowi Sztukater.pl 



środa, 6 lipca 2016

"W końcu czyje to życie?" Linda Papadopoulos



Autor: Linda Papadopoulos
Tytuł: W końcu czyje to życie?
Wydawnictwo: Rebis
Rok wydania: 2016
Ilość stron: 244



"Droga dwudziestokilkulatko, kiedy ma się dwadzieścia lat, życie jest w równej mierze radosne i przygnębiające, wyzwalające i ograniczające, łatwe i skomplikowane" (s. 11). Ten czas, kiedy jest się młodym dorosłym, niektórzy z nas mają dawno za sobą, inni dopiero wypatrują go z ogromną niecierpliwością. Nie ulega wątpliwości, że jest to przełomowy moment w życiu każdego człowieka. Między dwudziestym a trzydziestym rokiem życia zapadają ważne decyzje, które mają ogromny wpływ na dalsze losy każdego z nas. Na podstawie dokonywanych wyborów ukształtowana zostaje nasza codzienność. W większości przypadków właśnie w tym okresie młodzi ludzie podejmują decyzję o wyborze odpowiedniej pracy, o założeniu rodziny, wykupieniu mieszkania bądź wybudowaniu domu. Ważna staje się swego rodzaju stabilizacja, ale także pragnienie szczęśliwego, w pełni satysfakcjonującego życia. Niestety, łatwo wtedy wpaść w pułapkę doskonałości. Codziennie media próbują ukształtować nas w odpowiedni sposób, a szczególnie dotyczy to młodych kobiet. Mówią im, ile powinny ważyć, jak mają dbać o dom, żeby zawsze był perfekcyjnie wysprzątany, jak powinny odpowiednio dbać o siebie, o dzieci, o małżonka, o psa, kota, chomika, przypominają, że koniecznie muszą wykonać odpowiedni zestaw ćwiczeń, najlepiej w obecności jakiegoś modnego trenera personalnego, by zawsze były w formie. Obecnie ważne jest również to, by dwa tygodnie po porodzie nie pokazać się ludziom z nieestetycznymi wałkami tłuszczu na brzuchu... 

Obsesyjne wręcz dążenie do doskonałości, pragnienie osiągnięcia sukcesu, które jednak nie nadchodzi, a w końcu narastające wątpliwości co do własnej wartości sprawiają, że w młodej dziewczynie piętrzą się frustracje i lęki. Stara się, by za wszelką cenę nie odbiegać od przyjętych standardów, lecz poczucie, że nie daje rady, przyczynia się do przygnębiającego wniosku, że tak właściwie to jest gruba, brzydka, nudna i nie umie dobrze zadbać o siebie i swoich bliskich. Stąd już, niestety, krótka droga do depresji, zaburzeń odżywiania czy izolacji. Pragnienie wspaniałego, satysfakcjonującego życia staje się mrzonką. Linda Papadopoulos poprzez swoją publikację stara się przekazać, że owe pragnienie jak najbardziej może stać się rzeczywistością. Wystarczy tylko dostrzec pułapki, które zastawiają na młodych ludzi współczesne media. Autorka nie tylko nam je szczegółowo prezentuje, ale także przedstawia strategie działania, które pomagają w określeniu realnych oczekiwań wobec samego siebie. 

"Nie szukaj potwierdzenia swojej wartości w tym, co "lajkują" w związku z twoim życiem inni ludzie; zamiast tego zastanów się, co ty lubisz, czego chcesz doświadczyć, co przeżyć i jak ułożyć swoje relacje z ludźmi" (s. 12).

To najlepszy czas na to, by wyznaczyć swoją drogę życiową, zastanowić się, kim się już jest i kim chce się być. Brzmi to bardzo poważnie, jednak presja z tym związana nie może paraliżować żadnego działania. To dobry czas na popełnianie błędów i nie powinno się ich za wszelką cenę wystrzegać. Są one cennym drogowskazem w ustaleniu kierunku, którym chcemy podążać w przyszłości.  

"W końcu czyje to życie?" skierowane jest przede wszystkim do osób między dwudziestym a trzydziestym rokiem życia, jednak nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że osoby pochodzące spoza tego przedziału wiekowego mogłyby, a wręcz powinny zapoznać się z niniejszą publikacją. Szczególnie mam tu na myśli dziewczyny, które jeszcze nie osiągnęły "odpowiedniego" wieku. Poruszane tutaj problemy sięgają po coraz młodsze przedstawicielki tzw. płci pięknej, więc zapoznanie się zawczasu z pułapkami, które niewątpliwie również na nie czyhają, może pozwolić na uniknięcie ich w przyszłości. 

Weź w ręce swoje życie! Jeśli nie wiesz, jak to zrobić, weź w ręce najpierw ten poradnik :)    





Za egzemplarz bardzo dziękuję portalowi Sztukater.pl