wtorek, 27 maja 2014

Głosowanie na czerwcową literkę



Witam Was, Kochani :)

źródło
Właśnie skończyłam uzupełnianie listy do majowej edycji wyzwania (choć to zapewne jeszcze nie są ostateczne wyniki) i z przyjemnością stwierdzam, że dostaliście wiatru w żagle :) Nie mam dziś najlepszego dnia, ale Wasze wyniki natychmiast poprawiły mi humor. Dziękuję :* I dziękuję, że pomimo moich długich nieobecności wciąż tu zaglądacie, wciąż jesteście...







Jeśli chodzi o głosowanie to...

Oto moje propozycje na czerwiec:
  1. A
  2. C/Ć
  3. M
  4. S
  5. W/V
Dla przypomnienia - literki, które nie zostaną wybrane, mogą, ale nie muszą się pojawić w następnym głosowaniu.

Swoje typy pozostawcie w komentarzach, a ja je podliczę.

Zapraszam więc do głosowania!  

poniedziałek, 5 maja 2014

"Ocean na końcu drogi" Neil Gaiman








Autor: Neil Gaiman
Tytuł: Ocean na końcu drogi
Wydawnictwo: MAG, 2013
Ilość stron: 216


Pozwólcie, że najpierw przedstawię Wam pewną krótką scenkę.
Dwoje ludzi wybrało się na spacer. Kiedy dotarli na brzeg niewielkiego stawu, doszło do kłótni. Jeden próbował przekonać drugiego do swoich racji i żaden nie chciał odpuścić. Pierwszy z nich twierdził, że mają przed oczami zwykły staw, drugi z uporem maniaka utrzymywał, że to, co widzą, to tak naprawdę wielki ocean. Kłótnia trwała do samego wieczora, aż w końcu zrobiło się ciemno i musieli wracać do domu. Nie mogąc dojść do jakiegokolwiek porozumienia, postanowili wreszcie, że każdy z nich pozostanie przy swoim zdaniu i zakończą spór. Ale czy czuli się z tym dobrze? Oczywiście, że nie, bo prawdą jest, że każdy z nich miał rację. Jak to możliwe? Wszystko zależy od tego, jak postrzegamy rzeczywistość i jak ją interpretujemy. Co chcemy widzieć, a czego nie... 

Tytułowy ocean na końcu drogi stał się pretekstem do przywołania wspomnień z dzieciństwa przez głównego bohatera. Jako już dorosły mężczyzna odwiedza farmę Hempstocków, gdzie niegdyś mieszkała jego przyjaciółka, Lettie. Stało się to jakby mimochodem, bo nie to było celem jego przyjazdu w rodzinne strony. Pobyt na farmie skłania go do rozmyślań nad tym, co zdarzyło się kiedyś w przeszłości, ale dopiero widok kaczego stawu, który Lettie nazywała oceanem, sprawia, że wspomnienia - bardzo mgliste, niewyraźne - odzyskują całą swoją moc. To, co zostało zapomniane, odsunięte w najdalsze zakamarki pamięci, powróciło, wypełniając każdą lukę nawet najdrobniejszymi szczegółami.

A wszystko zaczęło się od pewnego górnika opali, który postanowił popełnić samobójstwo w samochodzie należącym do rodziny naszego, wówczas siedmioletniego, bohatera. Ta sytuacja pociągnęła za sobą lawinę niezwykłych wydarzeń - fascynujących, a zarazem przerażających, bowiem samobójcza śmierć górnika stała się przyczyną przebudzenia pradawnych mocy. Na świecie pojawiły się stwory niczym z koszmarów sennych, a którym to musi stawić czoło nasz mały bohater. Pomaga mu w tym Lettie, a także jej mama i babcia - postacie bardzo sympatyczne, ale także niezwykłe i bardzo tajemnicze. No cóż, nie każda babcia jest w stanie pochwalić się tym, że pamięta Wielki Wybuch, nie narażając się tym samym na śmieszność. Magiczne moce, które posiadają te trzy kobiety są tylko dowodem na to, że... wszystko jest możliwe.      

"Ocean na końcu drogi" stoi gdzieś na pograniczu powieści fantasy a współczesną baśnią dla dorosłych. A o czym jest ta książka? Mogłabym napisać, że jest to powieść o dorosłości widzianej oczami dziecka, o sile przyjaźni i o poświęceniu itp., ale wolę jednak stwierdzić coś innego. Jest to utwór w pewnym sensie niejednoznaczny, ponieważ każdy z nas może zinterpretować go po swojemu, uchwycić to, co dla innych pozostaje niewidoczne. I na tym właśnie polega urok i magia tej powieści. Dodatkowym jej atutem jest to, że prowokuje nas do uruchomienia własnych pokładów wyobraźni. Zastanówmy się zatem nad tym, z którym człowiekiem ze scenki w pierwszym akapicie możemy się identyfikować - z tym, który w stawie widzi po prostu zwykły staw, czy z tym, który mimo wszystko potrafi w tymże stawie odnaleźć ocean i w niego uwierzyć...    

Ocena: 5,5/6 





Za udostępnienie egzemplarza dziękuję wydawnictwu MAG

http://www.mag.com.pl/



czwartek, 1 maja 2014

"Z literą w tle" - podsumowanie kwietnia i nowa literka na maj

Kwiecień, jak się okazuje, nie należał do "najłatwiejszych", jeśli chodzi o wyzwanie, choć obowiązywało w nim aż 5 literek. Cieszę się, że w tym miesiącu, z wiadomych względów, będzie Wam (i mnie też) znacznie łatwiej :)

Jeśli macie ochotę zapraszam Was do "Literowej biblioteczki", w której umieściłam listy z wszystkich miesięcy trwania wyzwania. Jest to niejako podsumowanie pierwszej edycji. Jeszcze muszę dopracować parę szczegółów, ale to już troszkę później...

Podsumowanie kwietniowej edycji wyzwania "Z literą w tle" 

Ostateczna lista uczestników i ich osiągnięcia wyglądają tak:
Nutinka - 15 
Magda Saska-Radwan - 3 
Wiki - 3
Agnieszka Perzka - 3
miqaisonfire - 2 
Aga CM - 1 
Agnieszka Chodkowska-Gyurics - 1 
AGNIESZKA DORSZ - 1 
Aneczka - 1 
ejotek - 1 
Franca - 1 
Gosia B - 1 
Lina - 1 
Magda - 1 
magdalenardo - 1

Listę lektur naszych uczestników możemy obejrzeć TUTAJ 

Liczba osób, która ukończyła wyzwanie z przeczytaną co najmniej jedną książką - 15
Łączna liczba książek przeczytanych przez uczestników - 36
Autor, po którego najchętniej sięgaliście to:  Diana Wynne Jones

Nutinka - jak zwykle niepokonana :) Agnieszka Perzka, Magda Saska-Radwan i Wiki zajęły drugie miejsce, natomiast trzecie należy do miqaisonfire. Serdecznie Wam gratuluję, jak również pozostałym uczestnikom! 


Głosowanie na majową literkę zakończyło się remisem. Literki "S" i "K" dostały tę samą ilość głosów, dlatego muszę rozstrzygnąć jakoś tę sytuację i swój głos oddaję na literkę:

"K"


P.S. Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś linki do recenzji, proszę przesyłać, ponieważ listę mogę bez problemu uzupełnić. Przypominam też, że do końca dnia można zgłosić przeczytane książki w ramach kwietniowego wyzwania mimo tego, że nie wyrobiliście się z napisaniem recenzji. Kiedy recenzja zostanie napisana, proszę o przesłanie linku, a wtedy lista zostanie uzupełniona. 

Jak co miesiąc proszę o podmianę linku pod banerkiem, bo jak zwykle założona została nowa zakładka do wyzwania.
Link: http://prywatnyteren.blogspot.com/p/zapraszam-serdecznie-wszystkich-do_1.html

http://prywatnyteren.blogspot.com/p/blog-page_28.html