czwartek, 31 października 2013

"Z literą w tle" - podsumowanie października i nowa litera na listopad


"Słońce listopada mrozy zapowiada"

Październik zaliczony! :) Choć w tym miesiącu były aż trzy literki, to jednak okazało się, że sprawiły one trochę trudności. Mam nadzieję, że listopadowa litera okaże się dla Was dużo łaskawsza :) Tymczasem gratuluję wszystkim uczestnikom, którym udało się przebrnąć przez litery Z, Ź, Ż. 



Ostateczna lista uczestników i ich osiągnięcia przedstawiają się tak:

Nutinka - 10
anek7 - 3

Lina - 3
Asia Hadzik - 2
Aneczka - 1
 

ejotek - 1
Franca - 1
Gosia B - 1
Kasia Roszczenko - 1
koczowniczka - 1

la_pinguin - 1
madziusia - 1
Magda - 1
Mariola S. - 1
miqaisonfire - 1
Wiki - 1


Listę lektur naszych uczestników możemy obejrzeć TUTAJ 

Liczba osób, która ukończyła wyzwanie z przeczytaną co najmniej jedną książką - 16
Łączna liczba książek przeczytanych przez uczestników - 30
Autorzy, po których najchętniej sięgaliście to: Carlos Ruiz Zafon, Bogna Ziembicka, Krzysztof Ziemiec i Roger Zelazny.

W tym miesiącu wyniki osiągnięte przez Nutinkę zdecydowanie wybijają się przed szereg i to właśnie do niej należy najwyższe miejsce na podium :) Drugie miejsce należy do anek7, na trzecim zaś muszą się zmieścić dwie osoby - Asia Hadzik i Lina :) Brawa dla wszystkich!  
Pozostałym uczestnikom również gratuluję wyników!







A teraz nowa literka! W listopadzie będziemy czytać książki autorów, których nazwisko zaczyna się na literę:

"E"

Od początku istnienia wyzwania trafiła nam się tylko jedna samogłoska. Nadarzyła się więc idealna okazja, by zmienić te statystyki :)
Tradycyjnie zapytam - macie już jakieś swoje typy?

Życzę Wam owocnych poszukiwań i czekam na zgłoszenia :)

P.S. Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś linki do recenzji, proszę przesyłać, ponieważ listę mogę bez problemu uzupełnić. Przypominam też, że do końca dnia można zgłosić przeczytane książki w ramach październikowego wyzwania mimo tego, że nie wyrobiliście się z napisaniem recenzji. Kiedy recenzja zostanie napisana, proszę o przesłanie linku, a wtedy lista zostanie uzupełniona. 

Jak co miesiąc proszę o podmianę linku pod banerkiem, bo jak zwykle założona została nowa zakładka do wyzwania.
Link: http://prywatnyteren.blogspot.com/p/blog-page_8521.html


41 komentarzy:

  1. To był mało obładowany miesiąc. Może faktycznie te literki były nieco trudniej dostępne, chociaż mi jeszcze drugi Zola został na deser. :)
    Na E czeka Eco i Eugenides, może ruszę też Eriksona. Po cichu przyznam się, że liczyłam na I albo J, bo mi córa podsuwa Wynne Jones. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, myślę, że już niedługo się pojawią, bo literek coraz mniej... :)

      Usuń
  2. Może i zmienimy statystyki ale co na E?:P W mojej biblioteczce brak takowych:)
    Gratuluję wszystkim!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa literka :) Na pewno wezmę udział, ale jeszcze nie wiem, co przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę :) Mam nadzieję, że znajdziesz dużo ciekawych lektur ;)

      Usuń
  4. hmm na razie przychodzi mi do głowy tylko Evans :)

    OdpowiedzUsuń
  5. W październiku nie wyszło. Zaplanowałam "Dzieje grzechu" ale jak na razie nie dałam rady przebrnąć jego początku.
    E to Enerlich. mam jej kilka książek. Mogłabym przynajmniej jedna przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry pomysł! Już od jakiegoś czasu mam ochotę przeczytać coś Enerlich, ale do tej pory nie było jakoś okazji.

      Usuń
  6. Evans się wreszcie doczeka swojej kolejki;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś czuję, że Evans może królować na listopadowej liście :)

      Usuń
  7. Gratulacje dla Nutinki! Ja niestety, nie wyrobiłam się z większością zaplanowanych książek, ale udało mi się przeczytać ,,Germinal" Emila Zoli. Niedługo podeślę link do recenzji tej powieści.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie martw się, w listopadzie będzie lepiej :) W każdym razie mam taką nadzieję :)

      Usuń
    2. Też mam taką nadzieję, a tymczasem chciałabym zgłosić spóźnioną recenzję Zoli.
      ,,Germinal" - http://strofki.blogspot.com/2013/11/walka-kapitau-i-pracy.html

      Pozdrawiam:)

      Usuń
  8. A ja się znowu nie wyrobiłam :/ Zaczęłam czytać "Pomnik cesarzowej Achai" tom 2 Ziemiańskiego, ale przeczytałam dopiero 1/3 książki. Mam nadzieję, że w listopadzie uda mi się przeczytać książkę "Prawie martwy" Edwardsona".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Edwardsona też mam w planach na ten miesiąc. Mam nadzieję, że uda mi się w końcu zabrać za "Kamienny żagiel".

      Usuń
  9. Nutinka ponownie powala :D

    Ja zrobiłam sobie ostatnio spis swoich własnych książek jakie posiadam (nie wiem po co :P, ale przynajmniej w tym wypadku mam alfabetyczny spis) i znalazłam tylko jedną książkę

    Judith End- Zapomnij o śmierci, mamo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze to coś :) O takim spisie swoich książek też myślałam, ale jakoś zabrać się za to nie mogę :) Zawsze są jakieś ważniejsze sprawy do załatwienia, albo mam po prostu lenia :)

      Usuń
  10. a mnie nie ma w podsumowaniu :(
    Mam kilka książek na E, ale co mi wyjdzie w praktyce to zobaczymy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, przykro mi, ale na początku istnienia wyzwania ustaliłam pewne zasady i staram się ich trzymać. Żeby zaliczyć książkę i znaleźć się w podsumowaniu, to wymagane jest podanie autora, tytułu i... linku odsyłającego do recenzji/opinii. To są trochę bardziej rygorystyczne warunki niż np. w Twoim wyzwaniu. Ale... pomyślę nad zmianą :)

      Usuń
    2. No to linka nie ma, bo jeszcze recenzja nie powstała... Ale potem dopisujesz? Bo nie wiem ja na mojej podstronie w takim razie, czy mogę mieć to wpisane czy nie...

      Usuń
    3. Tak, potem wszystko dopisuję jak trzeba :) Na listę w podsumowaniu też oczywiście.

      Usuń
  11. Postaram się coś wynaleźć ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nutinka jest rewelacyjna, po prostu nie mogę się nadziwić jej wynikom (i to każdego miesiąca!).
    Z siebie nie jestem zadowolona, bo już dawno się nie spisałam :(
    Sama jestem ciekawa czy w tym miesiącu mi się uda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie przejmuj się, nic się złego przecież nie dzieje :) Plany planami, a i tak wszystko potem wychodzi w praniu :) Zawsze sobie obiecuję, że naczytam się dużo książek do ejotkowego wyzwania, a potem się okazuje, że ledwie wyrabiam z jedną... Ale tak naprawdę ledwie. A potem się dziwię: czemu się nie wyrobiłam?

      Usuń
    2. Ejotek też tak ma, zresztą chyba większość osób, które mają obowiązki pracowo-domowe a jeszcze jak dzieciowe to już w ogóle czas umyka i nie da się zrealizować planu w 200% :)
      Głowy do góry!

      Usuń
  13. Nutinka znowu zaszalała :D Gratuluję!
    Na pierwszy rzut oka "e" wydaje mi się trudne. Szczególnie, że przyniosłam z biblioteki stos książek- każda na literkę, która już była :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wniosek jest tylko jeden - dobierasz nieodpowiednie stosy :)

      Żartuję ;)

      Usuń
  14. Kochana z żalem ale muszę zrezygnować z daleszej zabawy. Sporo mi się w życiu pozmieniało i niestety już nie mam tyle czasu na czytanie... Ledwo wyrabiam z tym, do czego się zobowiązałam, nawet jeśli wcale nie jest tego tak dużo... Oczywiśnie nadal będę tu zaglądać i kibicować pozostałym. Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem wszystko i niczym się nie przejmuj :) Mam tylko nadzieję, że te zmiany, o których piszesz, są tylko pozytywne, bo to jest najważniejsze! :)

      Usuń
  15. Sprawdzę, może mam jakiegoś autora na E, wśród tych dwustu lektur czekających na swoją kolej coś powinno się znaleźć, tak myślę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłoby świetnie, gdyby coś się znalazło! Bardzo się cieszę, że wyrażasz chęć wzięcia udziału w wyzwaniu :)

      Usuń
  16. Ja miałam czytać jeszcze Zafona, ale nie zdążyłam :( Literka E wcale nie jest łatwa, ale zobaczymy co mam na swojej biblioteczce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście nazwisk z tą literą jest dużo mniej niż na inne literki, ale... damy radę, prawda? :)

      Usuń