Spieszę do Was z wiel-błądowymi odpowiedziami, na które musieliście chwilę dłużej poczekać, za co Was bardzo przepraszam. Przypomnę jeszcze tylko Wasze zadanie, które mieliście rozwiązać.
Wybierz poprawną formę:
- Sześciu milionom jedenastu tysiącom narodzin towarzyszył lekarz położnik, czy: Sześć milionów jedenastu tysiącom narodzin towarzyszył lekarz położnik.
- Ten projekt badawczy zostanie zrealizowany w dwutysięcznym pierwszym roku, czy: Ten projekt badawczy zostanie zrealizowany w dwa tysiące pierwszym roku.
- Wręczono dyplomy tysiącowi laureatów, czy: Wręczono dyplomy tysiącowi laureatom, czy: Wręczono dyplomy tysiącu laureatom.
- Proszę wpisać słowami liczbę 21 do zdania: "Najlepiej grało mu się... kartami".
Prawidłowe odpowiedzi:
- Sześciu milionom jedenastu tysiącom narodzin towarzyszył lekarz położnik.
- Ten projekt badawczy zostanie zrealizowany w dwa tysiące pierwszym roku.
- Wręczono dyplomy tysiącowi laureatów.
- Najlepiej grało mu się dwudziestoma jeden kartami.
Błędy pojawiły się w tylko w punkcie trzecim, więc oddam teraz głos "Małemu słownikowi wyrazów kłopotliwych", z którego zaczerpnęłam przykład:
"(...) Niezależnie od swojej funkcji wyrazy tysiąc, milion i miliard łączą się z rzeczownikiem w dopełniaczu, a nie w tym przypadku, w którym same występują, np. Wręczono dyplomy tysiącowi laureatów, nie !tysiącowi laureatom. Jeszcze gorzej brzmi !tysiącu laureatom - z błędną formą celownika !tysiącu, będącą wynikiem analogii do innych liczebników i zaimków liczebnych, np. pięciu, stu, wielu laureatom" (s. 300, hasło: tysiąc, milion, miliard).
Ten punkt był, przyznaję, bardzo trudny i ręka do góry - kto z Was się nie dziwi, że właśnie taka forma jest prawidłowa :)
:) zgadzam się mnie najwięcej problemów sprawiło właśnie to zdanie z tysiącem. Nawet potem grzebałam w słownikach, ale też miałam problem ze znalezieniem odpowiedzi:)
OdpowiedzUsuńTo było bardzo trudne zadanie. W ogóle odmiana liczebników to chyba jeden z trudniejszych aspektów gramatyki.
UsuńAle z resztą poradziłaś sobie świetnie, więc powinnaś być z siebie dumna :)
Po moim wykształceniu to powinnam sobie radzić:) Ale nikt nie jest doskonały!
UsuńTo nasz język sprawia tyle kłopotów! Niejeden korektor językowy wpada w językowe pułapki :)
UsuńKończyłaś edytorstwo tak? To moje marzenie, zaraz po bibliotekoznawstwie :) Obydwa kierunki mnie pociągają :)
Generalnie to kończyłam stosunki międzynarodowe. Edytorstwo 'robiłam' podyplomowo, także pocieszam się, że nie jestem polonistą z prawdziwego zdarzenia, dlatego nie zawsze uda mi się wykryć wszelkie błędy, ale i tak gdzieś mnie tm wewnętrznie ssie, bo jestem perfekcjonistką z natury. A bibliotekoznawstwo też mi się marzy, ale teraz już nie mam siły na kolejne 5 lat studiów.
UsuńWydaje mi się, że zagadnienia poprawności językowej to jest bardzo rozległy temat, którego nie jest się w stanie opanować w stu procentach ani na edytorstwie, ani na polonistyce. Można nauczyć się pewnych podstaw, ale dopiero pracując z tekstami na co dzień można dojść do perfekcji. Więc niech Cię nie ssie :)
UsuńTo jest niesamowicie rozległy temat. Co więcej Rada Języka Polskiego wprowadza czasami jakieś drobne zmiany, i nagle się okazuje, że to czego uczyli Cię w szkole i co robisz automatycznie (bo masz wryte w umysł) jest niepoprawne, lub ma dwie możliwe formy.
UsuńZgadza się :) Trzeba być ciągle na bieżąco z nowinkami. Język wciąż ewoluuje i jeszcze nie raz zaskoczy nas jakimiś zmianami :)
UsuńTrochę jestem zaskoczona, nie sądziłam, że to będzie ta odpowiedź. Czekam na dalsze wiel-błądy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pojawią się na pewno :) Już się zaczynam zastanawiać nad tematem kolejnego zadania :)
UsuńOstatnio ciężko mi się wyrobić no i znów nie zdążyłam na wielbłąda... Może nawet lepiej bo gdy tak teraz na te zdania patrzę to tylko w przypadku pierwszego jestem pewna, że wybrałabym dobrą odpowiedź... To naprawdę trudne zagadnienie, może nawet trudniejsze niż te nasze przecinki ;-)
OdpowiedzUsuńPopierając się swoim doświadczeniem, przyznaję, że przecinki dużo łatwiej mi było opanować niż odmianę liczebników :)
UsuńRewelacyjna sprawa :) Przecież każdy z nas popełnia błędy, a czasami nawet nie zdajemy sobie z nich sprawy. Taki słownik, by mi się przydał, zwłaszcza, że muszę tłumaczyć na zajęciach teksty i czasem wychodzą różne śmieszne twory.
OdpowiedzUsuńJa bez moich słowników już żyć nie potrafię :)
UsuńTeraz, kiedy patrzę na "tysiącowi laureatów", wydaje mi się to zupełnie oczywiste, a rozwiązując zadanie miałam niemały problem :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńGratulacje dla dziewczyn i czekamy na kolejnego wiel-błąda ;p
OdpowiedzUsuńpatrzę a tu wyniki wielbłąda... przegapiłam zagadkę...
OdpowiedzUsuńoj za mało czasu ma doba
A nie mówiłam, że bez korepetycji się nie obejdzie, muszę się sprężyć w poszukiwaniu odpowiednich zeszytów, oczywiście 120 - kartkowych:)
OdpowiedzUsuńŚwietne są te Twoje wiel-błądy, dzięki nim poza cyferkami mam okazję przybliżyć sobie reguły naszego niełatwego języka ojczystego. Nie obiecuję jednak, że je zapamiętam:)