poniedziałek, 6 sierpnia 2012

"Zanim zasnę" S.J. Watson



Autor: S. J. Watson
Tytuł: Zanim zasnę
Wydawnictwo: Sonia Draga, 2012
Ilość stron: 407


Zanim zasnę...

Zanim zasnę robię rachunek dnia i sumienia. Co zrobiłam, a czego nie zdążyłam zrobić. Najczęściej jednak planuję przyszły dzień. Jak każdy z nas. Zastanawiam się, co zrobić na obiad, gdzie pójść z dzieckiem na spacer, czy jutro spotkam się z przyjaciółką, jaka będzie pogoda... Banał. Często wałkuje mi się w głowie myśl, że nie mogę zapomnieć o kupieniu czegoś, zamówieniu wizyty u lekarza, o ważnej rozmowie z mężem itp. Nigdy nie przyszłoby mi do głowy, by pamiętać o tym, kim jestem... Nie myślę o tym, że sen może zabrać mi tożsamość i moją przeszłość.

Amnezja...

Budzę się i nie pamiętam... Gdzie ja jestem? Kim jest ten stary facet, który śpi koło mnie w łóżku? Boże, co się dzieje? Dlaczego w lustrze widzę twarz usianą zmarszczkami, skoro nie mam jeszcze nawet dwudziestu lat??? To jakiś obłęd! Mężczyzna też budzi się i mówi, że jest moim mężem. Jak to? Tłumaczy mi, że miałam poważny wypadek. Od tego dnia sen zabiera mi każde, nawet najmniejsze wspomnienie...

Zanim zasnę...

Chcę pamiętać!!! Chcę pamiętać!! Chcę pamiętać...





To brzmi jak jakiś koszmar. Próbując wczuć się w sytuację głównej bohaterki powieści Christine Lucas, czuję tylko wewnętrzny niepokój. Czterdziestosiedmioletnia Christine cierpi na pourazową amnezję. Każdy dzień z jej życia jest walką o odzyskanie przeszłości i siebie samej. Pomaga jej w tym doktor Nash, który wpada na pomysł, by poprowadziła pamiętnik. Miała w nim zapisywać wszystko, co uważała za istotne. Christine codziennie czyta go od nowa, zanim robi nowe wpisy. Tylko dlaczego na pierwszej stronie widnieje napis "nie ufać Benowi"? Ben to jej mąż, który z wielkim oddaniem opiekuje się nią. Co takiego zrobił, że nie można mu ufać? I dlaczego kłamie?

"Zanim zasnę" to thriller psychologiczny, który trzyma w napięciu praktycznie od początku do samego końca. Co rusz jesteśmy wciągani w gwałtowne i niespodziewane przebłyski pamięci Christine. Klimat powieści jest niesamowity, choćby z tego względu, że patrzymy na wszystko oczami osoby chorej na amnezję. Mamy tu jakąś tajemnicę, ale ona krąży tylko gdzieś koło nas, jest nieuchwytna. Zakończenie jest... no właśnie jakie? Pozostawię Was w niepewności. Sami się przekonajcie...

...zanim zaśniecie...




Moja ocena: 6/6

23 komentarze:

  1. Widzę, że i Tobie książka przypadła do gustu. Ciekawa jestem dalszej twórczości autora:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też. To chyba najlepszy debiut, z jakim miałam okazję się do tej pory zapoznać.

      Usuń
  2. Kiedyś oglądałam film z Drew Barrymore, w którym miała właśnie tego rodzaju amnezję. Ale to była komedia. Bardzo mnie zainteresowałaś tą książką.

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka cierpliwie czeka na półce a ja coerz bardziej chcę ją przeczytać. Chyba muszę poprzestawiac kolejkę :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że nie pożałujesz poprzestawianej kolejki :) Miłej lektury!

      Usuń
  4. Wizja amnezji jest przerażająca, a Twoja recenzja swoim wydźwiękiem nastraja mnie ekstremalnie. Thrillery psychologiczne mają moc... chce pamiętać ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętaj koniecznie! Niech amnezja omija Cię szerokim łukiem :)

      Usuń
  5. Świetna recenzja! Nawet nie wiesz, jak bardzo pobudziłaś moją potrzebę zapoznania się z tą książką :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Już czytając Twoją recenzję miałam gęsią skórkę. świetny post:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawy pomysł na fabułę i bardzo fajna recenzja:)

    OdpowiedzUsuń
  8. zaciekawiłaś mnie, rozejrzę się za książką :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Książkę mam na swojej liście życzeń :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawa recenzja, książkę wpisuje na listę " Do przeczytani"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miłośniczka Książek, Aleksnadra, nightingale - cieszę się, że Was zachęciłam.

      Usuń
  11. Przez Twoją recenzję zaczęłam zastanawiać się, co mam zrobić zanim zasnę, żeby nie przytrafiło mi się nic złego. :P Książkę bardzo chętnie przeczytam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam ;) Mam nadzieję, że kiedyś mi to wybaczysz :)

      Usuń
  12. Brzmi równie ciekawie, co przerażająco. Ciekawa recenzja. Początek wprowadza w klimat. ;)

    http://soy-como-el-viento.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. O, na pewno przeczytam! Bardzo interesujące.

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem bardzo ciekawa tej książki :d

    OdpowiedzUsuń
  15. Zastanawiam się, jak reagowałabym każdego ranka na widok Dyzia?, chyba uciekłabym zaraz w pierwszej minucie:) A tak na poważnie, to bardzo podobała mi się ta książka, ostatnio dużo krążę wokół "niepamięci", ale jak na razie pomysł autora "Zanim zasnę" oceniam najwyżej:)

    OdpowiedzUsuń