czwartek, 19 maja 2016

"Córka cieni. Obce matki" Ewa Cielesz


O moich wrażeniach po lekturze pierwszego tomu z cyklu "Córka cieni" mogliście przeczytać w poprzednim poście - link.



Autor: Ewa Cielesz
Cykl: Córka cieni, tom 2
Tytuł: Obce matki
Wydawnictwo: Axis Mundi
Rok wydania: 2016
Ilość stron: 294



O ile poprzedni tom sagi, czyli "Siedem szmacianych dat", mocno zamieszał w moich emocjach, tak drugi tom wiązał się już raczej z uczuciową stabilizacją. Kontynuacja zazwyczaj ma to do siebie, że głównych bohaterów już bardzo dobrze się zna, więc tylko ich dalsze losy mogą w jakiś sposób fascynować. W tym wypadku przez mniej więcej połowę książki ujawniane są strzępki informacji o tym, co działo się z Julianą - dziewczynką z leśnej chaty. Dopiero później robi się znacznie ciekawiej.

Mija rok odkąd Adam znalazł w bieszczadzkiej leśnej głuszy pamiętnik Magdaleny. Zawładnął on nim tak, że nie był w stanie uwolnić się od tego, co w nim wyczytał i od losów ludzi, którzy pojawili się na jego kartach. Przeżywał wraz z Magdaleną i jej bliskimi każdy dzień, każdą minutę ich życia, lecz w najbardziej newralgicznym punkcie zapiski nagle się urwały, pozostawiając Adama w żalu i niepewności, wynikającej z nieznajomości dalszych losów mieszkańców leśnej chaty. 

"Magdalena urwała wspomnienia w połowie zdania i w tym miejscu, jak na rozstaju leśnych ścieżek, pozostawiła Adama" (str. 8).

Postanowił więc, że za wszelką cenę postara się odszukać Julianę, a swoją pomoc w tym zaoferowała mu dziewczyna o słodkim przezwisku Toffi, która również miała swoje powody, by ją odnaleźć. Nie mając nic poza pamiętnikiem Magdaleny w rękach, z zapałem podjęli się tego arcytrudnego zadania. Z nielicznych, bardzo szczątkowych informacji, przeważnie zdobytych dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności, powoli wyłania się obraz powojennych losów Juliany. Nietrudno się oprzeć wrażeniu, że te szczęśliwe zbiegi okoliczności, niekoniecznie są nimi naprawdę. Jest w tej historii poszukiwań jakiś ledwie wyczuwalny element niesamowitości. Jakby ktoś się za tym wszystkim krył, ktoś zupełnie nieuchwytny.

Bardzo ważnym elementem w obu częściach jest świetnie nakreślone tło historyczne, ale to w "Obcych matkach" jest ono bardziej wyeksponowane. Wojna się skończyła, ludzie odczuli ulgę, lecz życie w powojennej Polsce nie miało w sobie nic z sielanki. Każdy radził sobie, jak mógł. Juliana też musiała, choć dla niej to zadanie było o wiele trudniejsze. Wychowana w zupełnym odosobnieniu, niewiele wiedziała o świecie. Na szczęście natura nie poskąpiła jej ani mądrości, ani też wyjątkowego sprytu, zaś jej matka zadbała o to, by umiała czytać i pisać. Miała również bardzo wyjątkowy dar. Juliana wyruszyła w świat z pewnym kapitałem umiejętności, ale czy one wystarczyły do tego, by przeżyć? I czy ludzie, których spotkała na swojej drodze, pomogli jej jakoś odnaleźć się w zupełnie nowej rzeczywistości?

"Obce matki" to powieść, która skupia się przede wszystkim na poszukiwaniu Juliany, ale także drogi do czyjegoś serca. Adam zakochał się w Toffi, ale jej uczucia nie są tak jednoznaczne. Dziewczyna sprawia wrażenie osoby, która właściwie sama nie wie czego chce. Odpycha i przyciąga. Zazwyczaj miła i sympatyczna, potrafi również być wyjątkowo nieprzyjemna. Adam czuje się w tym wszystkim zagubiony, ale mimo wszystko chce zawalczyć o jej miłość.    

W pierwszym tomie cyklu po prostu się zakochałam, w "Obce matki" z kolei zaangażowana była bardziej moja ciekawość niż emocje. Wpływ na to miał rodzaj poprowadzenia fabuły przez autorkę. Poszukiwanie zaginionej przed laty osoby i swego rodzaju śledztwo z tym związane, które w zasadzie przypominało szukanie igły w stogu siana, wzbudza właśnie bardziej ciekawość niż chęć głębokiego zaangażowania się w stany emocjonalne bohaterów.

Zachęcam Was gorąco do zapoznania się z serią "Córka cieni", bo z tak niebanalną postacią jak Juliana po prostu nie sposób się nudzić.  

Moja ocena: 5/6






Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję portalowi Sztukater.pl

http://sztukater.pl/


2 komentarze:

  1. Jak będzie okazja na pewno przeczytam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Boże, czytałem to! No niesamowita jest ta książka! Obie nawet. Kiedy w końcu będzie trzecia część? Ktoś wie? Bo nie mogę się doczekać.

    OdpowiedzUsuń