100% słodkości :) Mam kompletnego świra na punkcie fotek ze zwierzętami i dziećmi. Wy też? :)
Głos Czytelnika:
Nie zastanawiałam się zbyt długo nad tym, co chciałabym tu wpisać :) Propozycje te nie dotyczą recenzji, ale moim zdaniem również zasługują na uwagę.
Pierwsza myśl - la_pinguin i jej "Perełki z wyszukiwarki", które uwielbiam! Może już czytaliście, a jeśli nie to zajrzyjcie:
"Perełki z wyszukiwarki", czyli czego szukać, żeby do mnie trafić? Walentynkowe perełki z wyszukiwarki
Druga myśl - Monika i jej "Dzienniki (fikcyjne)". Lubię styl Moniki i uważam, że dziewczyna ma talent. Zresztą sami oceńcie:
Dziennik (fikcyjny) (1)Dziennik (fikcyjny) (2)
Dziennik (fikcyjny) (3)
Zachęcam Was również do zapoznania się z pewnym bardzo pomysłowym wyzwaniem czytelniczym pt. "Grunt to okładka", którego autorką jest Sylwuch.
Kilka słów o...
Jest jeszcze jedna sprawa, o której chciałabym Wam napisać. Dawno, dawno temu w mojej głowie powstała pewna myśl :) Ale zaniechałam realizacji tej myśli, ponieważ narodziły się wtedy inne moje projekty i to one zaprzątnęły mą głowę, zabierając przy tym cały wolny czas. Dopiero dziś ta myśl nabrała bardzo realnych kształtów.
Różnie się mówi o poradnikach - jedni je lubią, inni nie potrafią się do nich przekonać. Czasem oceny są bardzo negatywne, ale... nie zmienia to faktu, że one są i będą nadal się pojawiać na naszym rynku. Chciałam więc stworzyć coś na kształt katalogu poradników z linkami odsyłającymi do recenzji, które znalazłam w Internecie. Chciałam, więc to zrobiłam :)
Zainteresowanych zapraszam serdecznie do obejrzenia pierwszego wpisu na blogu "Czytamy poradniki":
Zachęcam również do wyrażania opinii :)
Przy okazji przypominam także o nieco "przykurzonej" akcji "Entliczek-poradniczek" ;)
Uwielbiam ,,Perełki z wyszukiwarki"! Czekam aż u mnie takie się trafią.
OdpowiedzUsuńZa poradnikami nie przepadam, ale zauważyłam, że sięga po mnie mnóstwo blogerów, więc Twój projekt jest wyjątkowo użyteczny. Powodzenia!
Dziękuję :)
UsuńW takim razie trzymam kciuki, żeby coś Ci się fajnego trafiło, bo uwielbiam czytać posty z tego typu zjawiskiem, jak kwiatki z wyszukiwarki :)
Fajny pomysł :) Uśmiałam się czytając Perełki z wyszukiwarki. U mnie jakoś nic takiego nie chce się trafić :P
OdpowiedzUsuńU mnie to samo :) Cóż, może musimy się jakoś bardziej postarać :)
UsuńOjejku, ja tu jestem :) Perełki rządzą ! :) Poradniki, czasami tykam, w szczególności gdy dotyczą naszego kochanego polskiego i pedagogiki, z którą staram się bratać :)
OdpowiedzUsuńNie mogło Cię tu zabraknąć :)
Usuń:)
UsuńJej, poczułam się zaszczycona :) Cieszę się, że dostarczam Wam (i sobie) radości :)
OdpowiedzUsuńPoradniki na mój słomiany zapał są absolutnie bezużyteczne. Chyba, że dołączali by do nich kogoś z przysłowiowym batem, kto by pilnował realizacji celów. (A miałam tylko napisać, że nie czytam...Ale za to namiętnie kupuję wszelkie fotograficzne- liczą się jako poradniki?)
Jasne, że się liczą :) Zapewne do kategorii - hobby, jeśli się nie mylę.
UsuńA jeśli chodzi o perełki, to z niecierpliwością czekam na nową dostawę :)
Nie, nie lubię poradników.
OdpowiedzUsuńRozumiem :) Z poradnikami jest jak z każdym innym gatunkiem literackim, albo się lubi, albo nie :)
UsuńTwoje pomysły są genialne! :))
OdpowiedzUsuńOjej, dziękuję za te miłe słowa :*
Usuń