piątek, 14 lutego 2014

"To i owo" - walentynkowo :)




Dziś będzie wiadomo - o miłości :) Jakżeby inaczej :) Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że nie wszyscy lubią celebrować święto, które przypisane jest na ten dzień. Powody są różne, a ja nie chcę w to wnikać. W tym miejscu wolę się odnieść do uczucia, które nosi w sercu każdy z nas. Miłości bezwarunkowej, takiej, która czasem zawiedzie, czasem zaskoczy, ale nigdy nie zdradzi. Miłość, która jest sensem życia każdego... mola książkowego. Tak, Kochani, piszę o miłości do książek :) 

Przyjmijcie więc ode mnie i mojego męża (autora poniższych słów), takie oto życzenia:

W Walentynki - czternastego lutego,
życzę Wam z serca czytania miłego,
by książki - towarzyszki dnia każdego,
były Wam radością życia całego!

Miłego dnia!
Dla Zakochanych - miłego świętowania :)



P.S. Przez jakiś czas mnie tu nie będzie, bo wybieramy się właśnie do kina na... "Lego przygoda" :) z największą miłością mojego i męża życia - naszym synem :) 

15 komentarzy:

  1. Udanej zabawy w kinie! Pięknie napisałaś o swoim dziecku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla maluchów "Lego przygoda" musi być niezłą frajdą :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Dużo miłości. Przesyłam pyszne buziaki xx.

    OdpowiedzUsuń
  4. Miłości, miłości, miłości! I udanego wypadu do kina :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Może jakaś recenzja filmowa się szykuje? :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie :) Recenzowanie filmów, bajek itp. pozostawiam tym, którzy są w temacie lepiej zorientowani i zauważają więcej niż ja. Bardzo często moja ocena filmów ogranicza się do: "podobało mi się", "co za beznadzieja" lub "może być" :)

      Usuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Super, że wypad do kina uważasz za udany :)
    Fajne życzenia :)

    Przy okazji zapraszam Cię do mojego wyzwania autorskiego
    http://babskieczytadla.blogspot.com/p/autorskie-wyzywanie-europa-da-sie-lubic.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie, że było super :)
    Widzę że "to i owo" jest dosyć cykliczne - co mnie cieszy - wiesz dlaczego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :*
      Staram się nie wypaść z rytmu, choć bywa z tym różnie, jak pokazują trzy ostatnie dni, kiedy to wypadłam z blogowania zupełnie :) Ale szukaliśmy dla syna króliczka miniaturkę, co wiązało się z objazdem wszystkich okolicznych sklepów zoologicznych, więc niejako mam wytłumaczenie :)
      "To i owo" sprawia mi mnóstwo przyjemności, więc w mojej sytuacji to był strzał w dziesiątkę :)

      Usuń
  9. Ach walentynki :) W tym roku były u mnie udane!

    OdpowiedzUsuń